2014-09-21
Dostęp do
wpisu:
Publiczny
| 2 Bieg Fair Play (czytano: 1974 razy)
Cały czas byłam przygotowana na wyjazd do Zbąszynia na półmaraton..ale kukając na listę startową nadal byłam na liście nieopłaconych....po wykonaniu paru telefonów okazało się,że zawalił "mój klub"....cóż byłam trochę zawiedziona,ale tylko dlatego,że mam urlop i chciałam trochę się wybiegać,że tak powiem.Siedząc w domu buszowałam po internecie,ale co tu można znależć na ostatnią chwilę,zważywszy ,że zapisy na niektóre biegi zaczynają się już z półrocznym wyprzedzeniem a kończą się wraz z osiągnięciem zamierzonej liczby uczestników biegu....ale moje oko zawiesiło się na poście Irenki (Kobiety na Medal) i zagadałam do Niej o jakieś konkretniejsze informacje.Skierowała mnie na stronę biegu..tam niestety zobaczyłam informację o końcu zapisów....ale na liście startowej nie było kompletu zapisanych,wzięłam telefon i zadzwoniłam ,Pan uprzejmie mnie poinformował,że spokojnie możemy przyjechać zapisani będziemy:))))).Bieg Fair Play to zorganizowany bieg przez Getin Noble Bank:inicjatywa bardzo miła:15 złotych za każdego biegacza,który przebiegnie 5 kilometrów w ciągu 50 minut.Bieg był organizowany w trzech miastach:Katowicach,Warszawie i we wROCŁAWIU w różnych terminach,ostatni odbył się we Wrocławiu.Celem były pieniążki na chorą Maję i Roberta:tym bardziej lubię w taki sposób pomagać.Cieszyłam się tym bardziej,że okazało się ,że będą tam też biegi dla dzieci:))).Zapakowaliśmy się rodzinnie w autko i wyjechaliśmy sobie raniutko:pogoda dopisała na całego,słoneczko przygrzewało ...bieg był bezpłatny warunkiem i punktem w regulaminie było biegnięcie w koszulce ,którą otrzymaliśmy w pakiecie.Miasteczko- okazało się,że ma "w sobie" wszystko..po miejsce,gdzie mogliśmy skorzystać z kawki,herbatki(kto ,co woli przed biegiem),coś słodkiego wrzucić na ząb:pączki,drożdżówki...i plac zabawy dla dzieci z klaunami,które umilały czas milusińskim ,aż do dekoracji zwycięzców...full wypas jak dla mnie.Młoda startowała na dystansie 400 metrów w kategorii 7-10 lat i byłam z Niej bardzo dumna,bo bez histerii przebiegła cały dystans bardzo szybko:)))).Oddelegowaliśmy Ją do kącika zabaw a sami poszliśmy się delikatnie rozgrzać ...lekki truchcik ,parę wymachów i ostatnie zdanie:biegniemy dla zabawy:)).Bieg po parku to coś dla mnie,bez napinania się wystartowaliśmy...bez zegarków..na nasze wyczucie...biegło mi się naprawdę dobrze...czas osiągnięty na mecie uzmysłowił mi,że nie jest aż tak zle z moją formą:22:17 brutto 22:08 zadowolił mnie mega..trochę miejsce 4 open było niedosytem,ale z tym też będę coś robić:)))..pyszny makaronik po biegu i rozpieszczeni zostaliśmy na maxa.
Tak na marginesie to szkoda,ze tak słabo rozreklamowany był ten bieg,gdybym nie dojrzała takowej informacji u Irenki to też bym nie wiedziała o takiej inicjatywie,po drugie we Warszawie wzięła najmniejsza liczba biegaczy spośród tych trzech miast ponad400,w Katowicach ponad 700 a we Wrocławiu 575 i tu zaskoczenie(takie małe) bo na te 575 biegaczy 253 to były kobiety..czyli prawie pół na pół....za rok namawiam Was byście pilnowali przybliżonego terminu i nawet,gdyby pakiet kosztował parę złotych to warto pomagać:)))
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu
Namorek (2014-09-21,22:25): Angelino o żesz Ty ! Ale Ty jesteś szybka !
Na biegu Stokrotki była byś pierwsza ! Najlepsza z kobiet przybiegła 5 kilometrów w czasie powyżej 25 minut . :-)
żiżi (2014-09-21,22:27): :) może kiedyś Romku zawitamy na Waszym biegu:)))),nie ograniczamy się jezeli chodzi o biegi:)
paulo (2014-09-22,08:47): biec i jednocześnie pomagając innym to chyba bardzo piękne doświadczenie. I jeszcze do tego rodzinnie. Gratuluję. Szkoda tylko, ze 4 miejsce, ale może za rok ? :)
domcab (2014-09-22,19:34): Gratulacje :) Bardzo lubię biegi charytatywne, oby o nich było głośniej :)
kobietynamedal (2014-09-24,13:17): Ziżi, to wszystko, aby się spotkać :) - dziękuję za miłe słowa :) A bieg faktycznie mało rozreklamowany i gdyby nie Beti, która brała w nim udział w roku ubiegłym, też by nas tam nie było w tak licznym składzie.
Truskawa (2014-09-25,10:00): Rzut na taśmę Ci wyszedł z tą połówką. :))) Fajnie, ze się udało. :)
żiżi (2014-09-27,11:18): Paulo może,ale wiemy,że nie to jest najważniejsze:)
żiżi (2014-09-27,11:20): Tylko szkoda Aniu,że informuję po czasie.
żiżi (2014-09-27,11:21): Całe Nasze szczęście Irenko-miło było zobaczyć Cię :)
żiżi (2014-09-27,11:23): Przynajmniej nikt się nie nudził no i spędziliśmy cały dzień razem-uwielbiam to:)
|
